
Jesień mi się kojarzy oczywiście z zupami - od razu jak tylko robi się zimno mam ochotę na talerz ciepłej zupy, a w drugiej kolejności z zapiekankami - sycącymi, kojącymi, ciepłymi miksami pyszności. Jako, że jesień ewidentnie dziś zapiekanka w pięknych, jesiennych kolorach. Sycąca i pożywna, ale bez dodatku makarony czy ziemniaków, więc trochę lżejsza. Bazę tu stanowi słodki ziemniak ( myślę, że dobrze się sprawdzi zamiast ziemniaka też dynia), którego plastry są przełożone potrawką na bazie fasoli i porów w śmietanie, z dodatkiem parmezanu. Na wierzchu - żeby nadać całości trochę chrupkości - chlebowo-parmezanowa posypka. Bardzo satysfakcjonujące danie.