Jej wysokość chałka, królowa wypieków, bohaterka ciepłych wspomnień z dzieciństwa, jedzona z masełkiem i kubkiem kakao, poprawiająca nastrój. Jeżeli macie gorszy dzień - pieczcie chałkę. Nie tylko jej smak przynosi ukojenie ale cały proces pieczenia, zagniatanie, oczekiwanie na wyrośnięcie, obserwowanie jak się rumieni w piekarniku- może mieć działanie terapeutyczne. Ten okres w roku nie rozpieszcza.. trzeba sobie radzić, wszelkie chwyty dozwolone.
Puszysta chałka
80 g masła
25 g świeżych drożdży
330 ml mleka
5 łyżek cukru
½ kg mąki pszennej + więcje do podsypywania
½ łyżeczki soli
1 jajko
1 żółtko
1 łyzka mleka
garść sezamu do posypania
Masło rozpuścić i przestawić do ostygnięcia.
Mleko lekko zagrzać powinno mieć temperaturę pokojową ( nie za gorące)- dodać drożdże i cukier, wymieszać i odstawić na ok 15 minut.
Do misy miksera przesypać mąkę i dodać sól. Dodać drożdże i wymieszać całość.
Zamontować hak do ciasta drożdżowego.
Dodać masło i rozbełtane jajko, wyrabiać ciasto
przez ok 10 minut. Można oczywiście też wyrabiać ręką, tylko zajmie to trochę więcej czasu.
Podsypać mąką, chwilę wyrabiać jeszcze.
Miskę wysmarować oliwą, przełożyć do niej ciasto i podsypać wierzch mąką, przykryć ścierką i odstawić na godzinę do wyrastania.
Stół albo matę do ciasta wysypać mąką, przełożyć ciasto, ugniatać przez chwilę i podzielić je na dwie części, a każdą z części na 3 kawałki.
Z każdego kawałka zrobić długi wałek (ok 40 cm) i ułożyć dwie chałki w formie warkocza.
Chałki ułożyć na blasze wyłożone papierem do pieczenia i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę.
W misce wymieszać żółtko z mlekiem i za pomocą pędzelka posmarować wierzch chałek, podsypać sezamem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, piec ok 25 minut aż będą rumiane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz