Dzisiejsze danie to już kwintesencja jesiennego gotowania - rozgrzewające curry z dynią, kurczakiem z mnóstwem przypraw, gotowane w mleku kokosowym. Pikantne, pełne smaków danie, do ryżu albo makaronu ryżowego. Miska takiego curry i wierzcie mi - jesień, zimno, słoty i deszcze mi nie straszne.
Curry z dyni i kurczaka w mleczku kokosowym
2 łyżki oleju
2 cebule
2 ząbki czosnku
2 łyżki czerwonej pasty curry
podwójna pierś z kurczaka
½ kg dyni
400 ml mleczka kokosowego
szklanka rosołku
3 liście limonki
łodyga trawy cytrynowej
papryczka chilli
dwie łyżki sosu sojowego
łyżka sosu rybnego
łyżeczka cukru brązowego
2-3 łyżki soku z cytryny lub limonki
garść kolendry
garść orzeszków nerkowca lub ziemnych
Pokroić kurczaka i dynię w kostkę, cebulę w kosteczkę a
czosnek posiekać. Podsmażyć na oleju cebulę i czosnek, dodać pastę curry,
chwilę przesmażyć i dodać kurczaka. Podsmażyć kilka minut kurczaka, dodać
dynię, zalać rosołkiem i mlekiem kokosowym. Dorzucić liście limonki i
przekrojoną na 4 części (wzdłóż) trawę cytrynową. Gotować wszystko, mieszając
od czasu do czasu, aż dnia będzie miękka ale nie rozpadająca się ( ok 10-15
minut). 5 minut przed końcem dodać pokrojoną w drobną kosteczkę chilli.
Doprawić sosami, cukrem i sosem z cytryny. Przed podaniem wyciągnąć
liście limonki i trawę cytrynową.
Podawać z ryżem jaśminowym, posypane pokruszonymi
orzechami i kolendrą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz