Pasztety w cieście to francuska specjalność. Oprócz tego, że są zawijane w kruche ciasto różni je też od naszych pasztetów to, że są wykonane z surowego a nie gotowanego mięsa. Ten pasztet zawiera w sobie mięso kurze ( z nogi i piersi) oraz wątróbkę. Bardzo delikatny, z dodatkiem śmietany i jajek będzie atrakcją wielkanocnego stołu. Jest przy nim sporo pracy, ale pyszny i elegancki efekt grawantowany. Pracę warto rozłożyć na dwa dni.
Jeżeli nie macie jeszcze zaplanowanego menu na wielkanoc weźcie ten przepis pod rozwagę.
Ja co roku zawsze staram się wprowadzać do naszego menu wielkanocnego, obok sprawdzonych i lubianych klasyków, przynajmniej jedno nowe danie. Oczywiście to danie musi być w klimacie świąt wielkanocnych - więc nie zupa tajska albo curry:) Mimo, że podczas świąt jednak stawiamy na tradycję to jednak warto też urozmaicić stół i nie jeść co roku tego samego.
Pasztet z kurczakiem i wątróbką w cieście
Oryginalny przepis pochodzi z książki Michela Roux "Ciasta". Moja wersja lekko zmodyfikowana
Ciasto:
500 g mąki
2 łyżeczki soli
200 g masła
5 żółtek wymieszanych z 125 ml zimnej wody
Nadzienie:
1,2 udek z kurczaka (pozbawionych kości i skóry)
100 g słoniny drobno pokrojonej
1 łyżeczka tymianku
100 ml słodkiego wina (albo 50 ml brandy)
300 ml śmietany kremówki
2 małe jajka
2 żółtka
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka pieprzu
2 łyżki miodu
500 g piersi z kurczaka
120 g masła
2 łyżki sproszkowanych grzybów suszonych ( najlepiej borowiki)
2 cebule drobno posiekane
2 łyżki oleju
400 g kurzej wątróbki
sól i pieprz do smaku
Pierwszego dnia:
Przygotować ciasto- mąkę wysypać na stolnicę,dodać sól i umieścić w niej masło pokrojone w kostkę. Palcami wyrobić na kruszonkę.
Dodać żółtka z wodą i za pomocą rąk wyrobić na ciasto.
Przełożyć do lodówki.
Pokroić udka kurczaka na małe kawałki, umieścić w misce razem ze słoniną, winem i tymiankiem - wstawić do lodówki na całą noc.
Następnego dnia: wyjąć ciasto z lodówki (na godzinę przed użyciem).
Zmielić mięso i słoninę w maszynce z grubym sitkiem. Przełożyć do miski i dodać śmietanę, jajka i żółtka, sól, pieprz i miód - wymieszać.
Piersi kurczaka pokroić w paski.
Na patelni rozgrzać 1/4 masła i zeszklić cebulę - przełożyć na talerz.
Dodać kolejne 1/4 masła i obsmażyć na nim mięso na rumiano ( przez ok minutę z każdej strony).
Przełożyć na talerz i posypać grzybami.
Na patelni rozgrzać kolejne 1/4 masła i obsmażyć wątróbkę ( krótko ok 20 sec z każdej strony). Przełożyć na talerz i doprawić solą i pieprzem.
Formę do pasztetów nasmarować resztą masła.
Stolnicę oprószyć mąką i rozwałkować ciasta na prostokąt o wielkości formy ( tak żeby z jednej strony był naddatek do zawinięcia ciasta na wierzchu) i umieścić w formie dociskając do brzegów.
Ciasto wyłożyć cebulą - rozsmarować ją na bokach i na spodzie a następnie w ten sam sposób rozsmarować nadzienie mięsne tak żeby powstała ok 2 cm warstwa.
NA nadzieniu rozłożyć połowę wątróbki i połowę kurczaka, przykryć kolejną warstwą nadzienia, na to pozostałą wątróbkę i kurczaka i na wierzch pozostałe nadzienie.
Przykryć wierzch wystającym ciastem i skleić brzegi.
Wstawić do lodówki na 2 godziny.
Następnie rozgrzać piekarnik do 180 stopni.
Wierzch przykryć folią aluminiową. Wstawić pasztet do piekarnika i piec 20 minut.
Następnie zmniejszyć temperaturę do 160 stopni i piec kolejne 50 minut.
20 minut przed końcem zdjąć folię.
Przestudzić przed wyjęciem z formy. Wstawić do lodówki i podawać schłodzony np. z żurawiną.
W oryginalnym przepisie też były kawałki słoniny, którymi trzeba było wyłożyć ciasto przed położeniem warstwy z cebuli i nadzienia - ja tak zrobiłam ale w moim odczuciu był trochę za tłusty, więc ja nie dodaję tej części w przepisie, natomiast jak chcecie możecie wyłożyć formę słoniną na własne ryzyko:) .
Pierwszy raz spotykam się z taką formą podania. Bardzo eleganckie i wykwintne danie.
OdpowiedzUsuń